Sveti Stefan to niewielki, skalisty półwysep (niegdyś wyspa) na Adriatyku, położony ok. 10 km na południe od miasta Budva. Długość wybrzeża półwyspu sięga 2 km, a jego powierzchnia wynosi 12,400 m². Różowe piaszczyste plaże Sveti Stefan, Miločer Beach i słynna Queen’s Beach, wchodzą w skład linii wybrzeża półwyspu.

W XV wieku istniała tu muzułmańska wioska Divic. Po przybyciu chrześcijan na wyspę św. Stefana nazwę wsi zmieniono i wtedy też zaczęła ona służyć jako przystań dla piratów. W XV i XVI wieku za czasów tureckich najazdów Sveti Stefan ufortyfikowano – oryginalne mury obronne zachowały się do dziś. Od XV wieku do roku 1950 istniała tu umocniona wioska rybacka, której mieszkańcy z trudnością wiązali koniec z końcem, utrzymując się wyłącznie z rybołówstwa bądź wytłaczania oliwy.

Kiedy coraz więcej mieszkańców zaczęło opuszczać wyspę, pojawił się pomysł przesiedlenia pozostałych z nich na nabrzeże i odrestaurowania opuszczonych rybackich domków. Praca ta trwała 5 lat, i w tym czasie miasteczko przeszło niespotykaną transformację. Z niezamożnej, rybackiej wioski Sveti Stefan zamienione zostało w jeden z najbardziej oryginalnych kurortów wakacyjnych w Europie. Każdy z średniowiecznych domków przemieniono na indywidualny, ekskluzywny apartament. Nadano im także niebanalne nazwy, takie jak „Pod kwiatem pomarańczy” czy „Pod morską rozgwiazdą”. Pomimo iż z zewnątrz zachowano oryginalny kształt budynków, ich wystrój daleki jest od typowej chaty rybackiej – domki dla najbardziej wymagających mają nawet prywatne baseny. Podobno na wyspie nie istnieją dwa tak samo urządzone wnętrza. W miasteczku powstały także restauracje, sklepy, a nawet kasyna. Okazało się to strzałem w dziesiątkę – na Sveti Stefan zaczęły przybywać gwiazdy kina, znajdujące tu nie tylko odskocznię pośród uroczych średniowiecznych uliczek, a także najwyższy standard obsługi. Do dziś często odbywają się tu również konferencje polityczne.

Średniowieczna zabudowa i granatowe morze otaczające obronne mury sprawiają wrażenie Dubrownika w miniaturze. Jest to najbardziej pocztówkowy krajobraz w całej Czarnogórze, uznawany za wizytówkę kraju, i zamieszczany często na widokówkach i okładkach przewodników. Dla zwykłego zjadacza chleba wyspa jest jedynie przepięknym widokiem, który warto uwiecznić na jednym z wakacyjnych zdjęć. Obecnie wyspa jest dostępna wyłącznie dla najbogatszych. Jest to najdroższy hotel w Czarnogórze – ceny za pobyt sięgają nawet kilku tysięcy euro. Sveti Stefan możemy podziwiać jedynie z daleka – nawet za wstęp na wyspę trzeba zapłacić.

Zdjęcia wykonano w czerwcu 2014 roku.

  • Widok ogólny od lądu

  • Widok ogólny od lądu

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza

  • Widok od morza