Tallin może poszczycić się jednymi z najlepiej zachowanych do dnia dzisiejszego średniowiecznymi murami obronnymi i basztami. Pierwotne mury i baszty obronne otaczające Tallinn powstały już w 1265 roku. Te, które możemy obecnie podziwiać pochodzą z XIV wieku. W ciągu kolejnych dziesiątek lat fortyfikacje starannie wzmacniano. W czasach największego rozkwitu wysokość murów przekraczała 15 m, a ich całkowita długość (tzn. wokół Górnego i Dolnego Miasta) osiągnęła 4000 m. Do dziś przetrwało 1850 m., jedynie południowa ich część uległa zniszczeniu. Z 45 baszt, bastionów i wież strażniczych, stanowiących nieodłączny element fortyfikacji, pozostało do dziś 26.
Najokazalszy fragment murów miejskich biegnie wzdłuż ulic: Gümnaasiumi, Kooli i Laboratooriumi (północny zachód). Przylega do nich korowód ośmiu wież. Trzy z nich, Nunnatorn, Saunatorn i Kuldjalatorn udostępnione są turystom. Są one niewątpliwie jedną z głównych atrakcji podczas zwiedzania Starego Miasta. Jest to okazja do podziwiania panoramy miasta oraz wyobrażenia sobie, jak mogła wyglądać obrona przed najeźdźcami.
Przy ulicy Lühike jalg i dalej na południe, aż do Müürivahe, ciągną się fortyfikacje obronne wraz z dwiema godnymi uwagi wieżami: Dziewiczą i Kiek in de kök. Przewrotne i zabawne bywają nazwy nadane stulecia temu poszczególnym basztom, wieżom i bramom wjazdowym. Niektóre do dziś wywołują uśmiech na twarzach tallińczyków i turystów. W wieży Dziewiczej przez wieki mieściły się lochy dla upadłych panien. Kiek in de kök w dosłownym tłumaczeniu znaczy „zajrzyj do kuchni”. Nazwa ma związek ze strażnikami pełniącymi wartę na wieży, którzy mieli zwyczaj zaglądania w mieszczańskie okna.
Zdjęcia wykonano w lipcu 2014 roku.