Rezydencja nazywana od nazwiska kolejnych właścicieli Dworem Reymannów została zbudowana w XVII wieku. Nie znamy fundatora budowli. W XVII wieku właścicielem posesji był Henryk Heine. Później posesja należała do rodzin: Baly i de Husen. Pierwsze założenie zostało zdewastowane podczas wojen szwedzkich.
Pod koniec wieku XVII, gdy należała do Antoniego de Loche, zbudowany został murowany dworek otoczony dziedzińcem, ogrodem i stawami. Był to murowany budynek z klasycystyczna facjatką, pochodzący najprawdopodobniej z 1762 roku oraz ustawiony prostopadle parterowy budynek ryglowy z XVIII wieku.
Potem właścicielem był Piotr Adriel (przełom XVIII i XIX wieku), a następnie rodzina Reymannów. W 1807 roku, właśnie tutaj miał się zatrzymać Napoleon Bonaparte. Cesarz jednak nie bawił tu długo. Przybył z Kamieńca Suskiego (Finckenstein) późnym wieczorem 31 maja, a już 1 czerwca pospieszył do oczekującego i witającego go Gdańska.
Budynek dworu spłonął prawdopodobnie jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku i już nie został odbudowany. Z cegieł wypalonego dworu powstał, istniejący do dzisiaj, dom przy ul. Abrahama 27. Pod numerem 34 zachowały się dwa dawne budynki gospodarcze, pochodzące prawdopodobnie z XVIII wieku. Nie wyróżniają się szczególnie, ale przetrwał w jednym, pochodzący z pałacyku, rokokowy portal z piaskowca.
Dwór Reymannów, jeśli dworem go nazwać można, jest schowany nieco w leśnej gęstwinie już nie przy ul. Polanki a Abrahama 27 i 34. Nr 27 znajduje się po lewej stronie ulicy, za szeregowcem, a nr 34 po prawej, pod lasem.
Zdjęcia wykonano w lutym 2011 roku.