Ulica Rycerska w Gdańsku jest mało uczęszczaną skromną uliczką, przed wojną typowo przemysłową. Ale i tu, przy ul. Rycerskiej 10 można spotkać perełkę gdańskiej architektury. Jest nią oryginalna, pochodząca z XVIII wieku, kamieniczka należąca do browarnika Wittschego. Wojna obeszła się z nią nader łagodnie (spalił się tylko jej dach), dzięki czemu dzisiaj możemy podziwiać autentyczny, barokowy portal z dwiema postaciami. Jedna z nich, symbolizuje najprawdopodobniej pracownika browaru, a druga wypoczywającego właściciela. Zbudowana z drobnej cegły „holenderki” w klasycznym, prostokątnym układzie, z wąskim frontem i szerokim bokiem. Do dziś w oknach tkwi oryginalna stolarka. Wytarte, kamienne schody prowadzą przez zabytkowy wiatrołap do barokowej sieni z bogatą klatką schodową i romantycznymi scenkami rodzajowymi na suficie. Na sztukateriach przed ponad stu laty zamontowano wiszące do dziś rurki oświetlenia gazowego. Jeszcze do niedawna ściany zdobiły kafle holenderskie – ktoś je odkuł i zabrał. Naprzeciw drzwi znajduje się potężna zdobiona futryna. Zasłonięta dziś dyktą, osadzone w niej drzwi prowadziły niegdyś do okazałej sali, w której znajdowała się gospoda.

Kamienica znajduje się w dzielnicy Osiek na Starym Mieście, na północny-wschód od Głównego Miasta. Pierwotnie w tym miejscu znajdowało się grodzisko książęce, a później murowany zamek, wzniesiony przez Krzyżaków, zburzony przez mieszczan.

Zdjęcia wykonano w lipcu 2011 roku.

  • Pierwsza z lewej kamienica browarnika Wittschego

  • Portal kamienicy