Klasycystyczny dwór w Sobiekursku wzniesiono przypuszczalnie w pierwszej połowie XIX wieku, być może z fundacji Jana Stalkowskiego, który nabył majątek w 1828 roku w wyniku licytacji.
Jest to parterowa, murowana i otynkowana budowla wzniesiona na planie prostokąta, nakryta dachem naczółkowym. Od frontu posiada nowszy, sześciokolumnowy ganek dźwigający taras pierwszego piętra. Na taras wejście prowadzi z wystawki usytuowanej na jego wysokości. Wokół znajdują się resztki parku krajobrazowego.
Po Janie Stalkowskim dziedzicem Sobiekurska został Maksymilian Zawadzki, żonaty z jego córką. Dobrym gospodarzem Sobiekurska był wnuk Maksymiliana a syn Józefa, Roman Zawadzki – absolwent poznańskiej Szkoły Rolniczej. Potrafił dobrze gospodarować, używając do pracy w polu nowoczesnych maszyn rolniczych. Ostatnim dziedzicem został jego brat Jerzy Zawadzki, oficer w randze kapitana. Po wojnie majątek Zawadzkich uległ parcelacji a w budynku dworskim ówczesne władze powołały szkołę podstawową. Niestety, obecnie dwór został doprowadzony do ruiny. Czego nie zniszczyły działania wojenne, zrobiono pod szyldem Ministerstwa Edukacji.
Sobiekursk jest położony 6,5 km na południe od Karczewa, po północno-wschodniej stronie skrzyżowania dróg nr 801 i 50.
Zdjęcia wykonano w marcu 2015 roku.