Rysy to najwyższy szczyt Tatr polskich i równocześnie najwyższy szczyt Polski o wysokości 2499 m n.p.m. Rysy należą do Korony Gór Polskich. Nazwa szczytu pochodzi od ukośnego żlebu widocznego od Morskiego Oka oraz od pożłobionych zboczy całego kompleksu Niżnych Rysów. Masyw Rysów leży na południowy wschód od Morskiego Oka, a u jego stóp leżą : Dolina Rybiego Potoku, Dolina Białej Wody i Dolina Mięguszowiecka. Najwyższy wierzchołek masywu Rysów o wysokości 2503 m n.p.m. wznosi się po słowackiej stronie. Na szczyt prowadzą dwa szlaki, trudniejszy od polskiej strony i łatwiejszy od słowackiej strony. Rysy należą do najczęściej odwiedzanych szczytów tatrzańskich. Wejście od Morskiego Oka jest dobrze ubezpieczone łańcuchami, wymaga jednak dobrego przygotowania kondycyjnego. Od Czarnego Stawu średnie nachylenie szlaku wynosi aż 30 stopni, a deniwelacja liczona od Morskiego Oka przekracza 1100 metrów. Pierwsze odnotowane wejście latem odbyło się 30 lipca 1840 roku, a zimą 10 kwietnia 1884 roku.
Zdobywanie szczytu rozpoczynamy od dojazdu do Łysej Polany. Około 1 km za przejściem granicznym zostawiamy auto na parkingu i mamy trzy możliwości dostania się do Morskiego Oka (ok.9km) : bryczką, (zdecydowanie najdrożej choć najszybciej), pieszo (najtaniej ok.2 godziny), lub wozem drabiniastym (ja wybrałem ten sposób, ok.1 godzina). Od Morskiego Oka zaczyna się czerwony szlak na Rysy, który prowadzi wokół jeziora najpierw do Czarnego Stawu ( ok.50 min lewym brzegiem Morskiego Oka, prawym dłużej). Czarny Staw jest położony w kotle polodowcowym na wysokości 1581 m n.p.m.(191 m nad Morskim Okiem). Stąd na szczyt wg. drogowskazu mamy ok 3,15 godziny (mnie się udało w 2,20) żmudnej wspinaczki, najpierw po stopniach ułożonych z kamieni, a w ostatnim odcinku po litej skale gdzie szlak jest ubezpieczony łańcuchami i klamrami. Po drodze mijamy Bulę pod Rysami, zostawiając ją z lewej strony. Przed szczytem znajduje się mała przełęcz, od której po około 15 min możemy poczuć się zdobywcami Rysów. Szczyt swoją popularność zawdzięcza niezrównanej panoramie. W pogodne dni z wierzchołka można naliczyć ok. 100 szczytów. Na szczycie znajduje się przejście graniczne czynne w okresie letnim. Wracamy z powrotem tą samą drogą ( mnie zajęło to około 2 godziny do Morskiego Oka, tylko że potem nogi miałem jak z gumy).
Zdjęcia wykonano we wrześniu 2004 roku.